czwartek, 4 grudnia 2014

Time to start

Powinnam już dawno spać, ale to chyba nie jest bajka dla mnie.
Zaczynam się tylko zastanawiać czy kiedykolwiek w życiu będę potrafiła pójść spać w "rozsądnych godzinach".
Jakbym słyszała moją przyjaciółkę wychwalającą stałe i dodatkowo wczesne godziny jako najlepsze aby pójść spać.
Zastanawiam się co robię, ale jedyne co przychodzi mi do głowy...
Dobra, żartuję. Nic już mi nie przychodzi do głowy o tej porze.
Zamierzam narzekać tu lub ... Co tam! Będę szczera! Znając siebie to będzie głównie narzekanie.
To podobno narodowy sport polaków, więc ja jedna nie robię różnicy.
Mam też zamiar opisywać swoje historie życiowe (zalatuje nudą na kilometr!), a może kiedyś też końcowo odnaleźć siebie.
Odnaleźć szczęście.
Bo tego tak naprawdę w życiu szukam.
Dobranoc Miśki :*